22 lipca 2015

Powrót? Garść informacji + nowe logo

Witajcie po bardzo (ale to bardzo) długiej nieobecności! Odkąd ostatni raz dodałam tutaj jakiś wpis, cały czas byłam graficznie aktywna i wykonałam całą masę projektów, które może niekoniecznie pasowałyby tutaj, ale w innych moich małych zakątkach w sieci ciągle dodaję różności, zajmuję się malarstwem cyfrowym, grafiką użytkową itd. Powrót na "stare śmieci" nie jest przypadkowy. Po prostu się stęskniłam, mam dużo pomysłów na to, co mogłabym tutaj pokazywać i jednocześnie Wam oferować. Nie mam pojęcia, jaki jest obecny stan blogosfery, ale na wielu stronach odnotowuję sporą aktywność, więc chyba nie jest jeszcze źle i nie wszyscy pouciekali, prawda? Mam nadzieję, że sama z powrotem zasłużę na sporo wejść i komentarzy, ponieważ to zawsze umacnia w działaniu.

Z pewnością zauważyliście już nowy szablon, a na nim znaczek - to nowe logo Graficiarnii, ponieważ kiedy tworzyłam pierwsze, kompletnie nie miałam jeszcze pojęcia choćby o tym, jak pracować na wektorach i że logo powinno być skalowalne. W wersji standardowej (przestrzeń barwowa CMYK) prezentuje się to tak:

Jednak na potrzeby bloga (i jako że nie jestem firmą, która musi się trzymać wypracowanych standardów marki) uznałam, że wraz ze zmianą szablonu mogę zmieniać barwy. Logo w założeniu ma obrazować mojego małego świra na punkcie geometrii (widzicie te rybki - origami?), a mocne barwy zawdzięcza swojemu dynamizmowi. Początkowo próbowałam ułożyć coś ciekawego z różnobarwnych trójkątów, później wyszło mi to, co widzicie powyżej. Moje własne zastrzeżenie jest takie, że niekoniecznie znak może pasować do nieco infantylnej nazwy "Christelowa graficiarnia", lecz nie chcę zmieniać adresu ani zakładać nowego bloga. Uznajmy, że adres to pozostałość z nastoletnich graficznych wybryków, ale dojrzałam ja, więc znak też ma w sobie namiastkę moich obecnych preferencji.

Ogółem bloga założyłam 4 lipca 2012 roku, a dziś mamy 22 lipca. Trzy lata później. Jestem nastawiona pozytywnie, mam czas i chęci. Dajcie znać, jak przeczytaliście to. Dajcie znać, co u Was. Bo ja jestem przed trzecim rokiem studiów licencjackich, póki co mam wakacje i odpoczywam pracując, niemal nie odrywając się od programów graficznych. Dajcie znać, czego potrzebujecie.

Ściskam Was mocno, ale nie pozdrawiam ciepło, bo jest wystarczająco gorąco!